O naszej firmie

Strona w przebudowie, zapraszamy wkrótce.



O szlachetny i przedni liściu tytoniowy,
w odcieniach iście kawowo brązowych.
Wilgoci nadmiernej nie lubisz i spiekoty,
tyś delikatny jak drogocenne klejnoty.

W zwijacza dłoniach, po kilku sprawnych ruchach,
Cygara spajasz wnętrze, gdyś tęgi niczym skóra.
Gładki jak aksamit, płaszczem jesteś przednim,
miłośnicy cygar potrafią być wybredni.

Dymu puszczając z należnym umiarem,
w zdobionej fajce urzekasz swym czarem.
A przeto wielkie wzbudzasz pożądanie,
gdy woń twa uchodzi w komnat otchłanie.

Lecz wdzięków twych nagość cieszy me oko,
z eleganckim pierścieniem przepasanym pod głową.
Gdy zwinięty w tutkę w cedrowej szkatule,
dojrzewasz lat kilka a czasem nawet dłużej.

I przeto powiem szczerze, by być tu uczciwym,
Wolę cię, mój drogi w cygarze prawdziwym!

Don Lecho